Przemoc w związku

„Kocham cię” to słowa, na które się czeka i które sprawiają niezwykłą radość. Niestety, wbrew romantycznym założeniom, bywa, że w związku słyszy się też inne słowa – znacznie przykrzejsze. Jesteśmy wychowywali w kulturze, która chwali romantyczną wizję miłości. Uczy, że partner czy partnerka powinni być najważniejszą dla nas osobą.

Że o związek trzeba dać. Dlatego tak trudno nam zauważyć, że w związku dzieje się coś złego i że relacja, która kiedyś była romantyczna, przekształca się w przemocową. Często pierwsze sygnały, że coś jest nie tak, pochodzą z otoczenia. Znajomi widzą, że dana osoba zmienia się, kiedy jest w otoczeniu partnera czy partnerki.

Że ich wzajemna komunikacja przybrała ostrzejszą m. Czasem, jeśli dochodzi do rękoczynów, widzą też siniaki. Ważne, żeby nie ignorować takich sygnałów i nie udawać, że nic się nie dzieje. Rozmowa na ten temat może dodać danej osobie odwagi do zakończenia związku, który już dawno przestał być wsparciem.

Czekanie, aż będzie lepiej, nie rozwiąże problemu.